Do tej stylizacji zainspirowało mnie ostatnie wydanie dwutygodnika Flesz. Ten look jest super wygodny, a zarazem z charakterem i bardzo kobiecy. Styl pin-up girl nie musi być słodziutki (czasami do przesady), lecz może mieć wyraz bardzkiej zbuntowany i rockowy. Nie musimy dosłownie kopiować danego trendu, czy stylu. Należy interpretować i bawić się modą, starajmy się ją dopasować do siebie. Najważniejsze to jak my czujemy się w danej rzeczy.
Chustkę znalazłam w szufladzie Mamy, która jak zawsze chowa wszystko, bo może się kiedyś przydać. Chustka doczekała się swojego renesansu, dzięki jak zwykle przewidującej Mamie.
Myślę, że udało mi się stworzyć nową pin-up girl:)
chustka - no name
koszula jeansowa - Vila
rurki - Vila
torebka - H&M
bardzo fajne zestawienie i dzinsowa koszula :) pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń