W poprzednim poście umieściłam zdjęcie książki, a obok widać nie duże paluszki. To właśnie ukryte znaczenie, a zarazem definicja i kwintesencja czystego piękna. A czym ono jest?
To rączki mojej córeczki, która niesie ze sobą piękno niezmierzone i tak niezwykłe. Piękno pod postacią właśnie tej małej osóbki sprawia, że życie, moja rodzina i my jej rodzice stajemy się częścią tego piękna. Myślę, że dzięki temu, że jest ona z nami możemy tworzyć rodzinę i to właśnie jest piękne. Piękno nie musi być widoczne.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz