Książka Kate Mosse "Grobowiec" opowiada o rodzinnej tragedii rodzeństwa Leonie i Anatola Vernier. Rodzeństwo opuszcza Paryż i udają się na "wakacje" do ciotki, która mieszka na południu Francji. Tak naprawdę Leoni i Anatol nie spodziewają się, że pobyt u krewnej przyniesie ból, cierpienie i śmierć, ale także radość, miłość i nowe życie. Kluczową rolę odegrają karty tarota i zapomniany grobowiec. Rezydencja ciotki rodzeństwa La Domanie de la Cade będzie świadkiem niewyjaśnionych i mrożących krew w żyłach wydarzeń. Październik roku 1981 zostanie zaklęty w czasie. Duchy tych wydarzeń obudzą się i będą domagać się zaznania spokoju.
Rok 2007 młoda Meredith Martin wybiera się w podróż do Francji w poszukiwaniu materiałów do swojej książki o twórczości Claude Debussy. Zamiast tego dowiaduje się prawdy o swojej rodzinie, która skryła mroczną historią z przed wieków. Pomimo wstrząsających informacji poznaje miłość, która pozwoli jej pokonać zło, które zagnieździło się w La Domanie de la Cade.
Książka jest zbudowana przez autorkę w znakomity sposób. Przeplatana przemian wydarzenia z 1981 roku z tymi, z 2007 roku. Dostarcza to dodatkowych emocji i trzyma napięciu. Jedynym mankamentem książki są wplatane przez autorkę pojedyncze sformułowania w języku francuskim. Nie są one przetłumaczone w przypisie. Sprawia to trudność w odczytaniu tym osobom. które nie znają języka francuskiego. Lecz mimo tej niewielkiej niedogodności autorka stworzyła cudowną, a zarazem dramatyczną historię. Czytając ją możemy poczuć i przenieść się do XIX-wiecznej Francji.
"Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła." Wisława Szymborska
Łączna liczba wyświetleń
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz